Ojciec prać!

Na ostatnim wyjeździe membrana w moim kombinezonie Burtona nasiąkła wodą. W środku miałem sucho, ale zewnętrzna warstwa była mokra. Po zasięgnięciu rady u Wujka Google stwierdzam: membrana jest brudna, zatkane są pory, trzeba ją uprać i zaimpregnować. Dzisiaj wykonałem akcje. Do prania użyłem środka do prania odzieży sportowej dr Reiner zakupionego w Realu. Próba kupna zwykłych płatków mydlanych spaliła na panewce. Są nie do zdobycia. Nie ma ich Rossmann, Auchan czy wcześniej wspomniany Real. Zapytałem o nie nawet w jednej z aptek, bez rezultatu. Do impregnacji użyłem Nikwax TX Direct. Cały proces był niezwykle prosty. Najpierw pranie w programie syntetyczne i 30st. Celcjusza. Gdy się skończyło nie wyjmowałem kombinezonu. Wlałem impregnat i znowu ustawiłem taki sam program. Teraz kombinezon wisi w łazience. Zaraz wytrę go w miejscach gdzie impregnatu zostało za dużo i będzie się powoli suszył.

1 responses to “Ojciec prać!

Dodaj komentarz